dom
taki zimny pusty
bez cichych szeptów
i tego żaru w oczach
ze wszystkich kątów
wieje już chłodem
po podłodze snują się
smutne cienie
w zimnych kapciach
na ścianach są skrzywione
rysy smutnych twarzy
dzieci nie odwiedzają
swojego gniazda
tak często jak kiedyś
i taki brak wspólnych celów
na przyszłość, na radość
czy tak wygląda jesień życia
chyba za szybko przyszła
nawet ich oczy widzą ją inaczej
i tylko w ciemne barwy ubraną
lustro też zniekształca
tam życie tak jakoś
koślawo
bez cichych szeptów
i tego żaru w oczach
ze wszystkich kątów
wieje już chłodem
po podłodze snują się
smutne cienie
w zimnych kapciach
na ścianach są skrzywione
rysy smutnych twarzy
dzieci nie odwiedzają
swojego gniazda
tak często jak kiedyś
i taki brak wspólnych celów
na przyszłość, na radość
czy tak wygląda jesień życia
chyba za szybko przyszła
nawet ich oczy widzą ją inaczej
i tylko w ciemne barwy ubraną
lustro też zniekształca
tam życie tak jakoś
koślawo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz