sama się dziwię jak ja to znoszę
tyle miesięcy na obcym
kawę piję w czyjejś szklance
wycieram się
zagranicznym ręcznikiem
walizka i kilka drobiazgów
pozwalają pamiętać o domu
i ta gorzka czekolada
którą kupuję w zapasie
poza obowiązkami pusta przestrzeń
czas stracony którego nie odzyskam
takie wieczne czekanie
ciekawe czy żyję
niby widzę walizki
i wypełnioną szafę
tyle miesięcy na obcym
kawę piję w czyjejś szklance
wycieram się
zagranicznym ręcznikiem
walizka i kilka drobiazgów
pozwalają pamiętać o domu
i ta gorzka czekolada
którą kupuję w zapasie
poza obowiązkami pusta przestrzeń
czas stracony którego nie odzyskam
takie wieczne czekanie
ciekawe czy żyję
niby widzę walizki
i wypełnioną szafę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz