Jaskółki za
oknem
biorą kąpiel w stawie
na liniach spisują nutki
po niebie w obłokach
niespełnione miłości
płaczą i krzyczą burzami
odbiły się w szklance
tańczące promienie
dojrzałe jem maliny
ciągle nie wierzę
że przyroda zasypia
kolorów jesieni spragniona
zamykam w szufladzie
wspomnienia o lecie
choć jeszcze tak bardzo
mi szkoda
bo przecież
lubię na ustach sok malin
i patrzeć na piruety jaskółek
biorą kąpiel w stawie
na liniach spisują nutki
po niebie w obłokach
niespełnione miłości
płaczą i krzyczą burzami
odbiły się w szklance
tańczące promienie
dojrzałe jem maliny
ciągle nie wierzę
że przyroda zasypia
kolorów jesieni spragniona
zamykam w szufladzie
wspomnienia o lecie
choć jeszcze tak bardzo
mi szkoda
bo przecież
lubię na ustach sok malin
i patrzeć na piruety jaskółek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz